Stracił prawo jazdy, bo jechał zbyt szybko
Policjanci piskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki BMW. Kierujący tym autem jechał przez miejscowość Mikosze z prędkością 104 km/h. Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym stracił prawo jazdy, a za popełnione wykroczenie odpowie przed sądem. Nie tylko kierowca BMW jechał zbyt szybko przez tą miejscowość. Kolejnych czterech kierujących ukaranych zostało mandatami w wysokości 800 zł i 6 punktami karnymi za przekroczenie dopuszczalnej prędkości.
Policjanci piskiej drogówki każdego dnia ujawniają kierowców przekraczających dopuszczalną prędkość. Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, stąd kierowcy ponoszą dotkliwe konsekwencje za popełnienie tego wykroczenia.
Policjanci przypominają, jakie mandaty grożą kierowcy za przekroczenie prędkości:
- o 31-40 km/h – 800 zł + 6 pkt
- o 41-50 km/h- 1000 zł + 8 pkt
- o 51-60 km/h – 1500 zł + 10 pkt
- o 61-70 km/h- 2000 zł + 10 pkt
- o 71 km/h i więcej – 2500 zł +10 pkt
Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym można też stracić prawo jazdy. Tak było w przypadku kierowcy BMW, którego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej we wtorek (19 kwietnia br.) po godz. 12.00 w miejscowości Mikosze w gminie Orzysz. Kierowca tego auta miał na liczniku 104 km/h przy ograniczeniu dopuszczalnej prędkości do 50 km/h. 36-letni mieszkaniec powiatu ostródzkiego stracił prawo jazdy. Skorzystał z możliwości do odmowy przyjęcia mandatu karnego. Oznacza to, że sprawa trafi do sądu.
Tego dnia w Mikoszach policjanci piskiej drogówki zatrzymali też czterech innych kierujących, którzy jechali z nadmierną prędkością. Przekroczyli ją od 32 do 40 km/h. Za popełnione wykroczenie każdy z nich ukarany został mandatem w wysokości 800 zł i 6 punktami karnymi.
Wysoki mandat otrzymał także 25-letni mieszkaniec Orzysza kierujący pojazdem marki BMW. Jadąc ulicami tego miasta nie ustąpił pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych. Za popełnione wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 1500 zł, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Kierowcy noga z gazu, bo słono może was to kosztować !
(asz)