Poszukiwany schował się pod kołdrą w bagażniku busa
Patrol piskiej prewencji zatrzymał do kontroli drogowej pojazd marki VW Transporter. Jechało nim trzech mężczyzn. Po otwarciu bagażnika okazało się, że pod kołdrą jest jeszcze jeden pasażer. Schował się tam, bo był poszukiwany przez organy ścigania. Mężczyzna ten dalszą podróż odbył radiowozem do zakładu karnego.
Policjanci piskiej prewencji w czwartek (18 lutego br.) w godzinach popołudniowych zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki VW Transporter. Było to na trasie Pisz- Pogobie Średnie.
Samochodem tym jechało trzech mężczyzn. Wracali z pracy w lesie. Policjanci poprosili kierowcę o otwarcie bagażnika samochodu. Mężczyzna powiedział, że jest to niemożliwe, bo uszkodzony jest zamek. Kiedy funkcjonariusze zasugerowali, że drzwi bagażnika można też otworzyć od środka, zamek od razu się naprawił. W środku leżała kołdra, a pod nią mężczyzna, który najwyraźniej się schował. Szybko okazało się, że miał ku temu powód.
W bagażniku jechał 38-letni mieszkaniec piskiej gminy, który od listopada 2020 roku ukrywał się przed organami ścigania. Mężczyzna był poszukiwany, bo miał do odbycia karę 2 lat pozbawienia wolności.
W tej sytuacji funkcjonariusze zatrzymali 38-latka i przewieźli do policyjnego aresztu, skąd trafił do zakładu karnego.
(asz)