Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

24-latek, który ukradł motorynkę nie odjechał daleko- na jego drodze stanęli policjanci

Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do garażu. Z pomieszczenia zginęła motorynka wartości 500 złotych. W trakcie wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia funkcjonariusze zauważyli jadącego drogą jednośladem młodego mężczyznę. Okazało się, że jest to sprawca kradzieży z włamaniem. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

iscy kryminalni już kilka minut po zgłoszeniu kradzieży z włamaniem do garażu, zatrzymali osobę podejrzaną o dokonanie tego czynu. Do zdarzenia doszło w jednej z miejscowości na terenie gminy Pisz. Z informacji uzyskanych od pokrzywdzonego wynikało, że nieznany sprawca dostał się do garażu, z którego zginęła motorynka wartości 500 złotych.

Wykonując czynności na miejscu tego zdarzenia policjanci zauważyli młodego mężczyznę jadącego drogą motorynką. Pojazd wyglądem odpowiadał temu utraconemu przez pokrzywdzonego. Widząc policjantów mężczyzna ten przyspieszył i próbował uciekać. Nie odjechał jednak zbyt daleko, bo chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy.

Pojazdem tym kierował 24-letni mieszkaniec piskiej gminy, od którego policjanci czuli alkohol. Mężczyzna był agresywny i wyraźnie pobudzony. Wiele wskazywało na to, że jest nie tylko nietrzeźwy, ale może znajdować się także pod działaniem narkotyków. W tej sytuacji pobrana mu została krew do dalszych badań. Jeśli okaże się, że 24-latek znajdował się pod działaniem alkoholu bądź środków odurzających usłyszy zarzut popełnienia przestępstwa. Jest ono zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po zebraniu materiału dowodowego śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem do garażu w jednej z miejscowości na terenie piskiej gminy. Kryminalni ustalili bowiem, że 24-latek dostał się do pomieszczenia po uprzednim zerwaniu kłódki zabezpieczającej drzwi wejściowe. Następnie zabrał w celu przywłaszczenia motorynkę wartości 500 złotych. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.

Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

  • Odzyskana motorynka
Powrót na górę strony