28 zarzutów dla 24-letniego mieszkańca Pisza
Piscy kryminalni przedstawili 28 zarzutów 24-letniemu mieszkańcowi Pisza, który podejrzany jest o dokonanie licznych kradzieży, włamań, krótkotrwałego użycia pojazdu oraz oszustw. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Z uwagi na to, że przestępstw tych dokonał w okresie tzw. recydywy grozi mu teraz kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Piscy śledczy zatrzymali 24-letniego mieszkańca Pisza podejrzanego o dokonanie licznych przestępstw przeciwko mieniu na terenie miasta. Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci przedstawili mężczyźnie łącznie 28 zarzutów.
Osiem z nich dotyczy dokonania kradzieży z włamaniem. Jak ustalili kryminalni zatrzymany mężczyzna od września ubiegłego roku włamywał się m.in. do piwnic, skąd zabierał elektronarzędzia, akcesoria wędkarskie, a nawet rolki dziecięce oraz hulajnogę. Skradzione rzeczy 24-latek sprzedawał w lombardach na terenie Pisza.
Idąc tym tropem kryminalni przedstawili mężczyźnie kolejnych 14 zarzutów dotyczących popełnienia oszustw. Ustalili bowiem, że sprzedając rzeczy w lombardach 24-latek doprowadzał właścicieli do niekorzystnego rozporządzania mieniem twierdząc, że sprzedawane rzeczy są jego własnością.
Kolejne dwa zarzuty dotyczą krótkotrwałego użycia pojazdu marki Nissan Almera. Z ustaleń śledczych wynika, że samochód ten był niezbędny dla 24-latka, aby przewozić skradzione rzeczy.
Zatrzymany mężczyzna podejrzany jest też o dokonanie czterech kradzieży. Z ustaleń śledczych wynika bowiem, że od początku bieżącego roku z mieszkań oraz domku letniskowego dokonywał kradzieży różnych przedmiotów. Zginęły m.in. sokowirówka, lornetki, złota biżuteria, elektronarzędzia, płyty winylowe oraz telefon komórkowy.
W toku prowadzonych czynności kryminalni ustalili, że 24-latek dokonał kradzieży różnorodnych rzeczy na łączną kwotę około 20 000 złotych. Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów. Zatrzymany przyznał się do wszystkich 28 postawionych mu zarzutów.
Z uwagi na to, że przestępstw tych dokonał w okresie tzw. recydywy grozi mu teraz kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.