Samochód, którym jechało dwóch mężczyzn uderzył w drzewo. Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania, bo obaj byli kompletnie pijani
Policjanci z Białej Piskiej pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w okolicach miejscowości Radysy. To właśnie tam samochód marki VW Golf uderzył w drzewo. Na miejscu funkcjonariusze zastali siedzącego w aucie na miejscu pasażera mężczyznę, który zaprzeczał, aby kierował tym pojazdem. Twierdził, że kierowca poszedł po pomoc. Jak się okazało obaj mężczyźni byli kompletnie pijani. Trafili do policyjnego aresztu. Jeden z nich usłyszał zarzut kierowania pojazdem w w stanie nietrzeźwości.
W poniedziałek ( 17 grudnia br.) przed godz. 15.00 na trasie Biała Piska- Radysy doszło do zdarzenia drogowego, gdzie samochód marki VW Golf uderzył w drzewo.
Na miejscu w samochodzie funkcjonariusze zastali jednego mężczyznę, który siedział na miejscu pasażera Był to 38-letni mieszkaniec gminy Biała Piska. Mężczyzna ten był kompletnie pijany. Powiedział funkcjonariuszom, że jechał z kolegą, który kierował tym autem, ale poszedł po pomoc. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. 38-latka z obrażeniami przewieziono do szpitala.
Tymczasem patrol pojechał do miejsca zamieszkania wskazanego kierowcy. 37-letni mieszkaniec gminy Biała Piska także był pod znacznym działaniem alkoholu. Zaprzeczał, aby to on kierował golfem. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Ostatecznie obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Następnego dnia po wytrzeźwieniu 38-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem marki VW Golf w stanie nietrzeźwości.
Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
-
VW Golf uderzył w drzewo -
VW Golf uderzył w drzewo -
VW Golf uderzył w drzewo
