Sprawca kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Miał blisko 3 promile
Na trasie Pisz- Biała Piska kierujący pojazdem marki Seat Cordoba uderzył w jadący z przeciwka samochód marki Seat Ibiza, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Kilka minut później policjanci zatrzymali kierującego cordobą. To 50-letni mieszkaniec powiatu grajewskiego, który miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek (23 lipca br.) po godz. 15.00 policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na trasie Pisz- Biała Piska. Zderzyły się tam dwie osobówki, przy czym sprawca odjechał z miejsca zdarzenia.
Jak ustalili policjanci kierująca pojazdem marki Seat Ibiza jechała z Białej Piskiej w kierunku Pisza. W okolicach miejscowości Kaliszki, na łuku drogi, zauważyła nadjeżdżający z przeciwka ciemny samochód, który jechał całą szerokością drogi. Kobieta, chcąc uniknąć zderzenia, zaczęła hamować i zjeżdżać do prawej krawędzi. Pomimo wszystko jadące z przeciwka auto uderzyło w bok seata. Kobieta zatrzymała swój pojazd. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania tego auta. Nie trwało to długo. Sprawdzając okolice Białej Piskiej patrol zauważył samochód, który mógł uczestniczyć w zdarzeniu z uwagi na uszkodzenia, jakie posiadał. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej.
Był to pojazd marki Seat Cordoba. Za kierownicą siedział 50-letni mieszkaniec powiatu grajewskiego. Po otwarciu drzwi samochodu funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że kierowca jest pijany. Sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się też, że kierujący jechał bez prawa jazdy. Stracił je wiele lat wcześniej za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
W tej sytuacji policjanci zdecydowali o zatrzymaniu mężczyzny w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu 50-latek usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, gdzie był już wcześniej skazany za takie przestępstwo oraz zarzut spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym
Mężczyźnie grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.