Szczęśliwy finał poszukiwań 87-letniego mężczyzny
Policjanci szukali starszego mężczyzny, który w środku nocy wyszedł z domu. O zaginięciu 87-latka funkcjonariuszy powiadomiła żona. Kobieta przebudziła się i wówczas zorientowała się, że małżonka nie ma w domu. Od razu zadzwoniła na policję . Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli sprawdzanie miasta pod kątem odnalezienia zaginionego. Całego i zdrowego 87-latka policjanci znaleźli na dworcu w Piszu, po czym odwieźli go do domu.
Piscy funkcjonariusze po godz. 3.00 dzisiejszej nocy otrzymali informację od zaniepokojonej starszej kobiety, że kiedy ta obudziła się w środku nocy w łóżku nie było jej męża. Jej 87-letni małżonek wyszedł gdzieś z domu w kapciach i nie wrócił, a ma problemy z pamięcią.
Patrole natychmiast rozpoczęły sprawdzanie ulic miasta Pisza w poszukiwaniu starszego pana. Policjanci pojechali też na dworzec, by zobaczyć, czy tam go nie ma. Dojeżdżając zauważyli stojącego przygarbionego mężczyznę. Chwilę później okazało się, że jest to zaginiony 87-latek. Mężczyzna był wyraźnie zdezorientowany. Nie wiedział, gdzie jest i dlaczego się tu znalazł. Był zmarznięty i przemoknięty, ale cały i zdrowy.
Funkcjonariusze odwieźli starszego pana do domu przekazując go pod opiekę żony.