Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyszedł ze sklepu w skradzionych butach, bo potrzebował nowych na pogrzeb wujka

Młody mężczyzna wszedł do sklepu obuwniczego. Rozglądał się po półkach, po czym wyszedł. Po jakimś czasie pracownica sklepu zauważyła stojące na regale używane buty, a obok na podłodze pusty kartonik po męskim obuwiu. Skojarzyła, że to ten młody człowiek najprawdopodobniej dokonał kradzieży obuwia. Chwilę później znalazła portfel z dokumentami. O całym zdarzeniu powiadomiła policję. Funkcjonariusze dotarli do sprawcy, którym okazał się 26-letni mieszkaniec Nowego Dworu Mazowieckiego. Powiedział, że potrzebował nowych butów na pogrzeb wujka.

W jednym z piskich sklepów obuwniczych doszło do kradzieży obuwia. Z relacji pracowników wynikało, że przed południem do pawilonu wszedł młody mężczyzna, który dość długo rozglądał się po półkach, ale nic nie kupił i wyszedł. Po jakimś czasie pracownica zauważyła na regale  ustawione używane buty w rozmiarze 41. Obok na podłodze stało puste pudełko po obuwiu męskim także w rozmiarze 41, co oznaczało, że sprawca kradzieży wyszedł ze sklepu w nowym obuwiu.

Sprzedawczyni od razu zorientowała  się, że to ten młody człowiek dokonał kradzieży. Chwilę później  zauważyła leżący w pobliżu  męski portfel z dokumentami, w tym z dowodem osobistym. Wszystko wskazywało  na to, że portfel należy do sprawcy  kradzieży, który najwyraźniej zgubił go podczas mierzenia butów.

Tym tropem policjanci dotarli  do mężczyzny podejrzanego o dokonanie kradzieży obuwia. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Nowego Dworu Mazowieckiego. Mężczyzna przyznał  się do zarzucanego mu czynu. Powiedział funkcjonariuszom, że nowych butów potrzebował na pogrzeb wujka, a nie mógł iść  w starych, bo miał zniszczone.

Za dokonanie kradzieży 26-latek ukarany został mandatem karnym w wysokości 300 złotych.

  • Policjantka w trakcie wykonywanych czynności w sprawie kradzieży butów
Powrót na górę strony