Sprawca przemocy sylwestrową noc spędził w policyjnym areszcie
Policjanci przyjęli zawiadomienie od kobiety o możliwości popełnienia przestępstwa na jej szkodę. Chodziło o męża, który od blisko roku znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Sprawca przemocy został zatrzymany. Funkcjonariusze zastosowali wobec niego nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania połączony z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej oraz zakazem jakiegokolwiek kontaktowania się z nią. Prokurator zdecydował o policyjnym dozorze wobec 40-latka.
Do policji zgłosiła się kobieta, by złożyć zawiadomienie o znęcaniu się nad nią przez jej męża. Chodziło o stosowanie zarówno przemocy fizycznej, jak i psychicznej. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że mąż od prawie roku bez powodu wszczynał awantury wyzywając ją, wyganiając ją z domu, grożąc pozbawieniem życia oraz szarpiąc za ubranie i popychając. 40-letni mieszkaniec gminy Biała Piska został zatrzymany. Po opuszczeniu policyjnego aresztu funkcjonariusze wydali mu nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania oraz zakaz zbliżania się do niego. Do tego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 m i zakaz jakiegokolwiek kontaktowania się z małżonką.
Zakazy wydane przez policjantów obowiązują przez 14 dni. Na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres. Za niestosowanie się do wydanych zakazów i nakazów, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności, albo grzywny i zastosowanie trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego wykroczenia.
Dodatkowo prokurator zastosował wobec 40-latka policyjny dozór obligujący go do stawiennictwa w Komisariacie Policji w Białej Piskiej raz w tygodniu.
Za przestępstwo znęcania się nad rodziną grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
(asz)