Za nami bezpieczny weekend na piskich drogach
Weekend, na drogach powiatu piskiego, minął bardzo bezpiecznie. Doszło jedynie do dwóch niegroźnych kolizji. Policjanci zatrzymali też nietrzeźwego kierującego. Był to kierowca pojazdu marki Volkswagen Passat, który mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie, uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji. Kluczyki od auta zabrali mu świadkowie zdarzenia, którzy powiadomili policję. Kierowca volkswagena trafił do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut.
Miniony weekend należał do wyjątkowo bezpiecznych na piskich drogach. Policjanci nie odnotowali żadnego wypadku, a jedynie dwie niegroźne kolizje. Przyczyną jednej z nich była zwierzyna leśna, która wbiegła na drogę wprost pod samochód marki Scania. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Drugie zdarzenie miało miejsce w sobotę (14 grudnia br.) po godz. 15.00 na terenie piskiej gminy. Kierujący samochodem marki Volkswagen Passat uderzył tam w ogrodzenie prywatnej posesji Kluczyki od auta zabrali mu świadkowie, którzy powiadomili o zdarzeniu policję informując, że od kierowcy wyraźnie czuć alkohol.
Na miejscu zdarzenia policjanci zastali 40-letniego kierowcę passata. Był to mieszkaniec powiatu grajewskiego. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Kierujący został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się do jego popełnienia. Powiedział funkcjonariuszom, że pił piwo podczas pracy. Wracając do domu zajechał do sklepu, gdzie kupił kilka kolejnych piw. Alkohol pił jadąc samochodem. Za popełnione przestępstwo 40-latkowi grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca passata ukarany też został przez policjantów mandatem w wysokości 500 zł za wykroczenie naruszenia przepisów o bezpieczeństwie w ruchu drogowym.
W trakcie weekendu jeden z kierowców stracił prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym. 23-letni kierujący mercedesem jechał przez miejscowość Kociołek Szlachecki z prędkością 130 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Oprócz utraty uprawnień do kierowania, ukarany też został mandatem w wysokości 2500 zł i 15 punktami karnymi.
Był też kierowca Toyoty zatrzymany do kontroli drogowej w niedzielę (15 grudnia br.) około godz. 11.00 na ul. Warszawskiej w Piszu. Okazało się, że 37-letni mieszkaniec piskiej gminy, kierujący toyotą, nie posiadał uprawnień do kierowania, za co odpowie przed sądem.
(asz)