Podsumowanie weekendu na piskich drogach
Miniony weekend, na drogach powiatu piskiego minął bezpiecznie. Na ul. Lipowej w Piszu doszło do groźnie wyglądającego zdarzania z udziałem trzech aut, które jednak okazało się kolizją. Niestety nie brakowało nieodpowiedzialnych kierowców. Policjanci zatrzymali traktorzystę oraz rowerzystę pod działaniem alkoholu. Ponadto prawo jazdy stracił kierujący pojazdem Toyota który w rażący sposób przekroczył dozwoloną prędkość.
Podczas weekendu nie brakowało niestety kierujących pod działaniem alkoholu. Pierwszym z nich był 27-letni mężczyzna kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus. Zatrzymany został do kontroli drogowej w sobotę na terenie gminy Pisz. Traktorzysta miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W niedzielne popołudnie w miejscowości Wojnowo gmina Ruciane Nida policjanci zatrzymali rowerzystę, którego sposób jazdy sugerował, że może być nietrzeźwy. Jednośladem jechał 47-letni mieszkaniec gminy Ruciane Nida, który miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenie ukarany został mandatem karnym w wysokości 2500 zł.
Policjanci piskiej drogówki zatrzymali prawo jazdy kolejnemu kierowcy, który w rażący sposób przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym. Tym razem był to kierujący pojazdem marki Toyota, który jechał przez miejscowość Jeglin mając na liczniku 122 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Poniósł tego konsekwencje.
Patrol piskiej drogówki w niedzielę (12 listopada br.) po godz. 07.40 w miejscowości Jeglin zatrzymał do kontroli drogowej pojazd marki Toyota. Kierował nim 30-letni mieszkaniec powiatu węgorzewskiego. Samochód ten jechał z prędkością 122 km/h przy ograniczeniu prędkości do 40 km/h. Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Do tego ukarali go mandatem w wysokości 2500 zł i nałożyli 15 punktów karnych.
To pokazuje, jak łatwo stracić uprawnienia do kierowania. A zatem kierowcy- noga z gazu !