Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

O mały włos nie doszło do tragedii na ulicach Pisza. Wszystko przez pijanego kierowcę

Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na ul. Wojska Polskiego w Piszu. To właśnie tam 45-letni kierowca pojazdu marki Aixam czołowo zderzył się z pojazdem marki Audi. Wcześniej uderzył w dwa inne samochody oraz uszkodził znak drogowy. Zatrzymał go świadek zdarzenia. Jak się okazało kierowca aixama miał ponad 3 promile, a do tego złamał dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę ( 30 grudnia br.) po godz. 17.00 na ul. Wojska Polskiego w Piszu doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Czołowo zderzyły się tam dwa pojazdy osobowe.

Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący samochodem marki Aixam, 45-letni mieszkaniec Pisza, zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu i uderzył czołowo w jadący z przeciwka pojazd marki Audi. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowcę aixama zatrzymał świadek zdarzenia, który wyciągnął mężczyznę z pojazdu i przekazał policjantom. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia funkcjonariusze ustalili, że kierujący aixamem wcześniej jadąc ul. Wojska Polskiego uderzył w znak drogowy powodując jego uszkodzenie. Następnie wyjeżdżając z ronda zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu. Jadący z przeciwka opel zmuszony był zjechać maksymalnie do prawej krawędzi, by uniknąć czołowego zderzenia. Podobnie musiał zrobić kierowca volvo, jadący za audi.

Funkcjonariusze wykonując dalsze czynności sprawdzili dane personalne 45-latka w policyjnych systemach informatycznych. Ustalili, że kierujący aixamem od 2016 roku ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia i wyjaśnienia wszelkich okoliczności tego zdarzenia.

Za popełnione czyny grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

 

  • Źródło: "Tygodnik Piski"
  • Źródło: "Tygodnik Piski"
Powrót na górę strony