Był tak pijany, że zasnął za kierownicą
Policjanci zatrzymali 20-latka podejrzanego o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie środków odurzających. Funkcjonariusze otrzymali bowiem zgłoszenie od obywatela, że przed miejscowością Karwik na środku drogi stoi pojazd marki BMW, a na kierownicy śpi młody mężczyzna, od którego wyraźnie czuć alkohol. 20-latek najpierw trafił do szpitala, a później do policyjnego aresztu. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie, a w kieszeni amfetaminę. Mężczyźnie grozi teraz kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
W nocy z soboty na niedzielę piscy policjanci otrzymali zgłoszenie od obywatela, że przed miejscowością Karwik, na środku drogi, stoi samochód marki BMW, a na kierownicy śpi młody mężczyzna, od którego wyraźnie czuć alkohol. Funkcjonariusze natychmiast pojechali to sprawdzić.
W samochodzie marki BMW spał 20-letni mieszkaniec Pisza. Był tak pijany, że policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które zabrało kierującego do szpitala. Jak się okazało mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Jeszcze tej samej nocy 20-latek trafił do policyjnego aresztu.
W trakcie przeglądania odzieży należącej do kierującego funkcjonariusze znaleźli w kieszeni jego spodni białą buteleczkę po płynie do oczu. Po sprawdzeniu jej zawartości okazało się, że w środku jest biały proszek przypominający narkotyki. Wstępne badanie testerem wykazało, że jest to amfetamina. Po wytrzeźwieniu mężczyzna został przesłuchany, a następnie zwolniony z policyjnego aresztu.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości 20-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Jeśli dalsze badania laboratoryjne potwierdzą, że zabezpieczony biały proszek to amfetamina mężczyzna odpowie za posiadanie środków odurzających, za co grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
-
Zabezpieczona buteleczka z amfetaminą
