Był tak pijany, że wjechał do rowu
Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Biała Piska. Kierujący pojazdem marki VW Lupo 70-letni mężczyzna najwyraźniej stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. W wydostaniu się z auta pomogli mu świadkowie. Kierujący volkswagenem nie doznał poważniejszych obrażeń. Jego badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
We wtorek (18.04.17) przed godz. 15.00 w Białej Piskiej doszło do zdarzenia drogowego. Z relacji świadków wynika, że kierujący pojazdem marki VW Lupo jechał od strony miejscowości Drygały. Na wysokości parku miejskiego w Białej Piskiej kierujący volkswagenem najwyraźniej stracił panowanie na pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Drzwi kierowcy były zakleszczone od strony skarpy. W wydostaniu się z auta pomogli mu świadkowie.
Z volkswagena wysiadł starszy mężczyzna, od którego czuć było wyraźnie alkohol. W tej sytuacji świadkowie o całym zdarzeniu powiadomili policję.
Patrol, który przyjechał na miejsce zdarzenia ustalił dane personalne kierującego pojazdem marki VW Lupo. Za kierownicą tego auta siedział 70-letni mieszkaniec Białej Piskiej. Mężczyzna nie doznał poważniejszym obrażeń. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
W rozmowie z funkcjonariuszami kierujący powiedział, że wcześniej wypił trochę wódki i wina majsterkując przy swoim samochodzie. Po zakończeniu pracy postanowił przejechać się kawałek, aby zobaczyć, czy wszystko w aucie jest w porządku. Wjeżdżając do Białej Piskiej stracił panowanie na samochodem i wjechał do rowu.
Za kierowanie pojazdem stanie nietrzeźwości kierującemu grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.